·

Trekking Alpy – Grosser Pyhrgas 2044

  • 2244 m.n.p.m
  • 1453 m przewyższenia
  • 14,8 km
  • 12h

Trekking Alpy 3, 2, 1 start

Marzy Ci się prawdziwy trekking w Alpach? 🔥 W tym filmie zabieramy Cię na jedną z najbardziej malowniczych tras w północnej części Austrii – Grosser Pyhrgas (2244 m n.p.m.), gdzie łączy się trekking Alpy z elementami wspinaczki. To najwyższy szczyt pasma Haller Mauern, który naprawdę potrafi zaskoczyć. To nie był zwykły spacer po górach – to była prawdziwa wspinaczka Alpy z widokami, których się nie zapomina. Ten górski trekking to doświadczenie, które pokazuje, dlaczego Alpy to mekka dla miłośników gór.

Parking z wolnego wybiegu

Parking ma swoją skończoną pojemność, warto zatem uwzględnić ten fakt planując dzień czy godzinę przybycia na miejsce. Jest też dobrowolna opłata z korzystanie z niego.

Starożytni Austriacy

Austriacy zastawili turystyczne pułapki na naiwnych turystów, wyrastając w gęstwinie takimi oto starożytnymi urządzeniami służącymi do niczego, za to opóźniającymi dotarcie do celu i rozbudzającymi ciekawość. Misja poboczna była prosta, ale świadczyła, że final boss jest, na nasze przybycie przygotowany.

Trekking alpy jak to łatwo powiedzieć

Szlak od parkingu do samego schroniska jest prosty technicznie i gęsto poprzecinany przygotowana na pojazdy, drogą. Korzystają z niej tubylcy dla turystów jest „haram”. Łatwość nie oznacza tutaj, bynajmniej, niedzielnego spacerku. Wysokość trzeba zrobić, a mając na sobie maksymalną ładowność zaprawa jest świetna.

trekking alpy grosser pyhrgas

Wysiłkowa mokrość vs deszczowa

Dostępność szlaku jest na tyle duża, że można spokojnie przemieszczać się nim podczas deszczu co daje szersze możliwości na wejściu i powrocie, można bowiem ten dzień wybrać spośród niekorzystnych pogodowo. Przemyślni tubylcy, przypadkowo bądź nie dali, w połowie drogi ratunkowe koło-budkę. Która niewątpliwie podniosła morale i zamieniła mokrość deszczową na karku, na tradycyjną wysiłkową.

Schron nisko?

Jeżeli pochodzenie tego słowa brać literalnie to owszem bywały wyżej położone, to jest akurat i o ile jeszcze słów o nim parę będzie o tyle jest to miejsce by przywołać kulinarne wspomnienia w postaci smażeniny, lokalnie zwanej „Posiłkiem rolnika”, gdzie za dwanaście euro można było nafutrować się po korek i nabrać głębokiego przekonania o swojej niesamowitości.

Nie bez znaczenia jest entourage jaki towarzyszy w postaci ekskluzywnie trójwymiarowej tapety wokół, z górskimi motywami. Piwo w tym wypadku było tylko efektem ubocznym i nadało szlachetności przyjmowanemu wrażeniu.

Kto rano wstaje temu trekking Alpy

Wyjście z obszaru zieleni trwa, a to ze względu na spory jego odcinek, a to z powodu sporych przewyższeń na tym odcinku oraz sporej, miejscami, ekspozycyjności. Ścieżka nie pozwala na nonszalancje, a przy odrobinie deszczu może być sporym utrudnieniem.

Krem de la krem

Wyjście w skały to inna energia, tempo, wrażenia i chyba cel alpejskich peregrynacji. Radość i poczucie sensu przepaja w każdym aspekcie i minucie pobytu w tym miejscu.

Co lubią tygrysy

Odcinek od kamienistego piargu nie jest skomplikowany ani trudny. Nawet ekspozycja jest umiarkowana i chociaż w literaturze oceniany jest jako trudny, dałbym mu średnią ocenę na wejściu. Przy zejściu to nie jest to co tygrysy lubią najbardziej.

Wartym odnotowania jest fakt małego zagłębienia w skale, gdzie można schronić się przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi a i zdrzemnąć też można by było. Widok przy tym roztacza się nieziemsko cudowny.

Co lubią tygrysy

Z tego miejsca jest raptem 400 m przewyższenia, które łyka się szybko i w otoczeniu panoramy, która momentu osiągnięcia grani cieszy zarówno prawice jak i lewice. Gdzie nie gdzie rozpięte są liny, pomagając psychicznie i fizycznie, trzeba jednak uważać z pełnym, do nich zaufaniem, bo nie zawsze stabilnie, a i potrafią kolca stalowego w ręku zostawić.

Dwie dziurki w nosie…

i nie skończyło się, chociaż szczyt osiągnięty i nawet paru turystów wokół towarzyszy. Zdaje się, że szlak, który potraktowaliśmy jako zejściowy, a łatwiejszy, jest bardziej popularny wśród lokalsów. Nadal jest to jednak śladowa ilość w porównaniu do wiadomo czego.

Podobne wpisy